Bieganie z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. Wzrasta liczba zawodników startujących w maratonach, triatlonach czy w biegach na orientację. Jest to bardzo pozytywne zjawisko, gdyż regularna aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko wielu chorób takich jak cukrzyca, nadciśnienie czy miażdżyca. Jednakże bieganie, zwłaszcza po utwardzanej nawierzchni, jest dosyć kontuzjogennym sportem, a zespoły bólowe często mogą nie tylko pogorszyć wyniki treningów, lecz również doprowadzić do trudności w życiu codziennym, a przerwa w treningach może sprzyjać wzrostowi masy ciała. Dlatego tak ważne jest wczesne rozpoznanie pierwszych objawów kontuzji oraz ich możliwie szybkie wyleczenie.
Jest to zbiorcza nazwa kilku jednostek chorobowych, objawiających się bólem w przedniej części kolana. Zalicza się tutaj chondromalację rzepki, konflikt rzepkowo-udowy czy kontuzję pasma biodrowo-piszczelowego. Częstym czynnikiem wyzwalającym tę chorobę jest zmiana programu treningowego na bardziej intensywny, bieganie pod górkę bądź po schodach. Pewne cechy anatomiczne, jak napięte pasmo biodrowo-piszczelowe bądź nierównej długości nogi mogą sprzyjać powstawaniu tej kontuzji. Objawem niepokojącym jest ból kolana ranem bądź po długim okresie siedzenia. W takim przypadku powinniśmy przerwać treningi i zgłosić się do lekarza bądź fizjoterapeuty. Jeśli natomiast ból pojawia się jedynie w trakcie biegu i nie utrudnia znacząco funkcjonowania stawu, należy zmniejszyć intensywność treningów, a zwłaszcza unikać biegania po pagórkach.
W terapii kolana biegacza można stosować leczenie objawowe (schłodzenie, niesteroidowe leki przeciw zapalne) jak i fizjoterapię. Zastosowanie znajduje taping, masaże, ćwiczenia rozciągające mięśnie uda. Można zastosować również leczenie operacyjne, lecz traci ono na znaczeniu w obliczu dobrych wyników leczenia zachowawczego.
Bolesność w pierwszej fazie wysiłku, tkliwość ścięgna, trzeszczenia w trakcie ruchu – to mogą być pierwsze objawy zapalenia ścięgna Achillesa. Jest to schorzenie częste zarówno wśród osób sporadycznie wykonujących intensywną aktywność fizyczną, jak i wśród sportowców wyczynowych na skutek sumowania się mikrourazów. Ta z pozoru błaha niedogodność nie powinna być ignorowana, gdyż może dojść do zaostrzenia objawów, przedłużenia się okresu gojenia, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do zerwania bądź skrócenia ścięgna. Zmniejszenie intensywności wysiłku, masaże, leczenie przeciwzapalne, jeśli zostaną odpowiednio wcześnie wdrożone, pozwalają na osiągnięcie wyjściowej sprawności nawet po 2-3 tygodniach.
Jeśli jednak objawy nie ustępują, są wyjątkowo uciążliwe czy kiedy pacjentowi zależy na szybkim wyleczeniu zapalenia, należy skonsultować się z lekarzem. W celu lepszego ocenienia rozległości uszkodzenia można wykonać badanie USG ścięgna. W przypadku wykrycia zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych (zrosty, torbiele, zwłóknienia) może okazać się konieczne leczenie operacyjne.
Rozcięgno podeszwowe to ważne struktura utrzymująca sklepienie stopy. Szacuje się, że utrzymuje nawet 14% obciążenia działającego na stopę. Główną przyczyną jego zapalenia jest otyłość, lecz w grupie osób intensywnie trenujących sporty czynnikami ryzyka są wysoko wysklepione stopy bądź płaskostopie. Również nieprawidłowo dobrane obuwie bądź wysokie napięcie ścięgna Achillesa może doprowadzić do zwiększenia ryzyka tej choroby. Do podstawowych objawów należy silny ból w okolicy pięty, najczęściej jednostronny, wyjątkowo silny w godzinach porannych.
Szybka interwencja medyczna jest niezbędna w celu uniknięcia ciężkiego powikłania, jakim jest rozerwanie ścięgna. W większości przypadków wystarczające jest leczenie zachowawcze, jednakże rekonwalescencja może potrwać nawet pół roku. W terapii wykorzystuje się leczenie przeciwzapalne, masaże, ćwiczenia rozciągające rozcięgno, ścięgno Achillesa i wzmacniające mięśnie łydki. Zastrzyki z glikokortykosterydów i stosowanie ortez i w dłuższej mierze wkładek ortopedycznych może zostać rozpatrzone.
Shin splints, czyli zapalenie okostnej piszczeli, to choroba dotykająca wielu biegaczy, charakteryzująca się tępymi, rozlanymi bólami dolnych 2/3 podudzia. Jak wiele kontuzji, wynika z nagłego zwiększenia intensywności treningów, w szczególności kiedy aparat mięśniowy jest zbyt słaby bądź zmęczony żeby skutecznie pomagać w amortyzacji wstrząsów, co zwiększa obciążenie piszczeli.
W diagnostyce ważne jest wykluczenie innych przyczyn bólu podudzia, takich jak złamania zmęczeniowe czy zespół ciasnoty powięziowej. W tym celu można posłużyć się zdjęciami rentgenowskimi, MRI czy nawet scyntygrafią kości.
W terapii znaczenie ma przede wszystkim odpoczynek, okłady chłodzące i stopniowy powrót do aktywności fizycznej. W pierwszej fazie rekonwalescencji zaleca się treningi nieobciążające piszczeli takie jak jazda na rowerze czy pływanie. W celu uniknięcia nawrotów choroby zalecane jest zaprzestanie biegania po twardych powierzchniach, wzmocnienie aparatu mięśniowego, wykorzystywanie obuwia z lepszą amortyzacją. Jeśli terapia zachowawcza nie daje zadowalających rezultatów przez rok, można rozważyć leczenie operacyjne.
Złamanie zmęczeniowe, zwane również złamaniem marszowym, przewlekłym czy stresowym, powstaje na skutek sumowania się mikro-urazów. Pojawia się u osób, których kości nie są przystosowane do obciążającego wysiłku fizycznego i u sportowców, którzy nagle zwiększyli intensywność ćwiczeń. Szczególnie narażone są osoby biegające po utwardzanej nawierzchni w butach o zbyt małej amortyzacji.
W diagnostyce zdjęcie rentgenowskie często okazują się niewystarczające. Konieczne może okazać się wykonanie badania TK bądź scyntygrafii. Wg niektórych badań, najlepsze efekty uzyskuje się w badaniu MRI.
Terapia obejmuje przede wszystkim przerwę w treningach. Unieruchomienie w obuwiu ortopedycznym na okres 4 do 8 tygodni pomaga przyspieszyć leczenie złamania. Rehabilitacja obejmuje przede wszystkim wzmocnienie mięśni oraz polepszenie ukrwienia.